Część występujących w środowisku pierwiastków ma zdecydowanie negatywny wpływ na nasz organizm. Mogą dostawać się do niego m.in. za pośrednictwem jedzenia. Toksyczne pierwiastki są na tyle powszechne, że często przenikają do produktów spożywczych. Niezwykle trudnym, a wręcz niemożliwym zadaniem byłoby ich zupełne wyeliminowanie. Możliwe jest jednak ograniczenie ich ilości w codziennej diecie. W tym artykule dowiecie się skąd bierze się jeden z nich, a mianowicie kadm. Jak owy pierwiastek trafia do naszego organizmu? Jakie szkody może w nim wywołać?
Kadm nie jest tak powszechny w naturze. Występuje w składzie skorupy ziemskiej. Jego ilość wzrosła natomiast na skutek działalności człowieka. Jaka to działalność? Przede wszystkim przemysł i urbanizacja. Dymiące kominy wielkich fabryk, spaliny samochodów i kurz dużych miast zawierają w sobie sporo kadmu. Właściwie staje się on codziennym towarzyszem mieszkańców miast czy osób pracujących w przemyśle. Narażeni na kontakt z kadmem są również palacze oraz osoby, które nie palą papierosów, ale są często otoczeni dymem tytoniowym.
Skąd kadm bierze się w żywności? Kumulację kadmu w środowisku zwiększa produkcja nawozów, które używane są w rolnictwie. Nawozy i środki ochrony roślin sprawiają, że najwięcej kadmu możemy znaleźć właśnie w żywności pochodzenia roślinnego, np. produktach zbożowych, warzywach czy grzybach. Pojawia się również w owocach morza, rybach i czekoladzie. To właśnie jedzenie będzie największym zagrożeniem dla osób, które nie pracują w przemyśle i nie palą tytoniu.
Co kadm robi z naszym organizmem? Został zaliczony do związków o działaniu rakotwórczym przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem w 1993 r. Kadm wywołuje wzrost proonkogenów w komórkach, co zostało skrupulatnie zbadane i udowodnione. Może wywoływać przede wszystkim nowotwory płuc, ale też trzustki, prostaty czy nerek. Ma również nienajlepszy wpływ na ośrodkowy układ nerwowy. Wchodzi w negatywną interakcję z dobrze znanymi nam pierwiastkami niezbędnymi do prawidłowego funkcjonowania, jak wapń, magnez czy żelazo. Owy kontakt prowadzi do zmian morfologicznych i zwiększa ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Wpływa też na odporność, może prowadzić do rozwinięcia się chorób autoimmunologicznych. Na jego negatywne działanie szczególnie narażone są nerki. Wszystko to zaledwie powierzchnia problemów, których może nam nastręczyć kadm.
Jak pozbyć się tego nieproszonego gościa? Dbać o dietę, szczególnie jeśli możemy być bardziej narażeni na nowotwór. Edukacja to często klucz do zdrowia. Miody Medical Honey z ekstraktem propolisu są gruntownie badane pod kątem obecności kadmu. Podwyższona obecność tego pierwiastka w miodzie ma z kolei związek z „dietą” pszczół, które zapylają opryskiwane wcześniej lub zasilane nawozami kwiaty. Zawartość kadmu w miodzie może niekorzystnie zmieniać efekt hamowania wzrostu komórek glejaka mózgu podczas zastosowania miodu w hodowlach komórkowych. Badania Zakładu Bromatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku pokazały jednak, że naturalne miody pszczele z Podlasia nie przekraczają zawartości niebezpiecznego pierwiastka. Suplementy Medical Honey są dokładnie monitorowane i dopuszczane do sprzedaży dopiero, gdy jesteśmy pewni, że nie ma w nich śladu kadmu.